Miłość jest wtedy gdy cieknął ci łzy, a ty nadal go kochasz.
Zapominamy to, co chcemy pamiętać, a pamiętamy to, o czym chcielibyśmy zapomnieć.
Zapowiadało się dobrze, skończyło jak zwykle.
Czytam to archiwum, wodzę wzrokiem po naszej ostatniej rozmowie i cierpię, kurwa!
Nie wiem już czy to miłość, czy jednostronna tęsknota.
Chciałabym wejść na fejsa, albo sięgnąć rano po telefon i przeczytać wiadomość od Ciebie: przepraszam za wszystko, myslisz o mnie jeszcze?
Poznajmy się jeszcze raz, oparci o to co dziś już wiemy.
Zastanów się nad tym, co mi kiedyś mówiłeś i nad tym, co mi teraz robisz.
Boli mnie, boli jak cholera. Boli mnie brak Ciebie.Nie sądziłam, że aż tak. Że aż tak bardzo i bez wyjścia.
Generalanie jest hujowo. Ostatnio codziennie sobie płaczę tak z godzinę lub dwie.Nie mogę, po prostu kurwa nie mogę przestać. Już nawet brakuje mi łez bo wszystkie wypłakałam, ale coś rozdziera mnie od środka, ściska gardło i nie pozwala oddychać.
To koniec, dopij piwo i spal papierosa, idź spać dziwczyno, On już cię nie kocha.
Natalia