photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 16 WRZEŚNIA 2011
106
Dodano: 16 WRZEŚNIA 2011

Od zawsze lubiłam mierzyć się z ludzkimi problemami.

Dzięki mojemu photoblogowi z opisami, poznałam mnóstwo ludzi, którym miała okazję pomóc.

Mam nadzieję, że dam radę pogodzić wszystkie obowiązki i będę do czegoś przydatna.

Czekam z niecierpliwością na pierwsze komentarze i problemy! : )


Wszelkie pytania można też zadawać tutaj

http://cytatyiopisy.odpowie.pl

Komentarze

~zagubionaa Hey :* Bd pisać anonimowo.. Jakoś nie lubię "ujawiniać" się z moimi "problemami" :) Więc tak... W czerwcu skończyłam gimnazjum.. Miałam 127 ptk, więc w sumie ładny wynik :D Od ponad roku już wiedziałam, że chcę iść do Liceum o profilu wojskowym, szkoła oddalona od mojego domu o 20 km (więc strasznej przepaści nie ma..).. Rodzice namawiali mnie na liceum w mojej miejscowości.. Że bliżej i wgl.. Przy wyborze szkół jakoś udało mi się ich przekonać do do wojskowego.. Bardzo się cieszyłam, gdy dostałam się. Teraz minął miesiąc nauki. Klasę mam zajebistą ;) szkoła też xd Codziennie musze wstawać ok 5.20, wracam średnio koło 17 do domu. Nauki troche jest.. W gimnazjum średnią zawsze miałam powyżej 4.75. teraz idzie mi słabiej - znaczy - wgl mi sie nie chce uczyć :D Ale jak na razie nie mam ani jednej "1" :D Kilka "dop" i "dst" już mam.. Tylko boję się, że jak rodzice zobaczą te oceny i porównają je z gimnazjum to bd mieć kolejny argument żeby kolejny raz namawiać mnie do przepisania się... Nie umieją zrozumieć, że to jest już liceum i że to jest moje kurna życie xD żadne argumenty do nich nie trafiają... Wgl... są nad opiekuńczy.. Mam 16 lat, a jeszcze nigdy nie byłam na żadnej imprezie pozaszkolnej, do domu mam wracać zanim bd ciemno ... czyli w lato koło 20.30, wiosna&jesien - 19 ... Chłopaka też nigdy nie miałam, bo ciągle tłumaczą, że na to bd czas i wgl.. I wgl czasem ich zachowanie w domu.. Mam Yorka, to odzywają się do nie
03/10/2011 19:04:38
opisowapomocniczka Eh nie którzy rodzice tacy właśnie są i na to już nic nie poradzimy ,bo nic nic do nich nie trafia.Z reguły jest tak ,że któryś z rodziców jest łagodniejszy ,może należy wtedy z nim porozmawiać i wszystko wytłumaczyć.Przecież sami kiedyś byli młodzi.S.
09/03/2012 21:10:53

~zagubionaa cz.2 Do mnie ciągle mówią zdrobnieniami i wgl... Choć mówię im żeby przestali to oni swoje... Po prostu nie idzie im niczego przemówić... Czy z tą szkołą, czy z traktowaniem mnie jak 5-latka... Znajdzie się na to jakaś pomoc ;( ? bo ja już wątpie ...
03/10/2011 19:05:48
opisowapomocniczka Każdy z nas to przechodzi,z każdego ktoś kiedyś drwił.Ale jeżeli tak bardzo jest to dla Ciebie uciążliwe to należy się zgłosić do pedagoga szkolnego lub do nauczycielki.:* S.
09/03/2012 21:08:03

~onaaaaa Jak chłopak był z Dziewczyną 5 miesięcy i przez te miesiące mówił jej jak ją kocha ,że chce z nią mieć dzieci itp .A teraz jest z inną , To do tamtej może już nic nie czuć i mieć na nią wyjeba** .

29/09/2011 14:45:50
opisowapomocniczka Pytasz, czy twierdzisz? : )
03/10/2011 12:38:49

cleosyrena Hej. Mam taki problem, bo nie wiem co robić. Zakochałam się w chłopaku starszym o trzy lata. Świetnie się z nim dogaduję. Widujemy się paczką prawie codziennie. Czasem pisze do mnie na gg "skarbie, kotku". Nigdy mi nie mówił w prost co czuje. Wiem, że nie lubi się spieszyć i wiem, że wiek mu przeszkadza... Wczoraj napisał mi " Przepraszam, że Cię nie przytuliłem chociaż wydawało mi się, że tego chciałaś ;* :( ". Nie chcę mu się ciągle narzucać ze swoimi uczuciami. Nie wiem czy mu na mnie zależy.. Czasem jest dla mnie oschły, nie zwraca na mnie uwagi, ignoruje mnie. Czasem się martwi, daje mi bluzę, stara się pocieszyć. Nie wiem czy mam u niego szanse, czy się tylko mną bawi :(. Co zrobić?
29/09/2011 15:09:17
opisowapomocniczka Myślę, że jesteś dla niego kimś ważnym i właśnie dlatego nie chce się z niczym spieszyć, bo później mógłby Cię zranić. Z drugiej, jednak strony skoro obawia się tak bardzo, że Wasza znajomość mogłaby nabrać niebezpiecznego tempa to nie powinien pisać Ci tych wszystkich czułych słówek, które niewątpliwie w Tobie wzbudzają iskierkę nadziei.
3 lata to nie jest jakaś przepaść wiekowa, bynajmniej nie dla mnie. Zwłaszcza, że z reguły dziewczyny są bardziej dojrzałe, prawda?
Dobrze byłoby poważnie porozmawiać, co dalej z Waszą znajomością
30/09/2011 14:08:25
cleosyrena Dziękuję Ci bardzo ;*. Porozmawiam z nim na pewno ;)
02/10/2011 20:16:18
opisowapomocniczka Do usług! ;*
03/10/2011 12:38:22

xpurple to ty chyba chcesz isc na psychologie tak jak ja ;d
29/09/2011 20:57:41
opisowapomocniczka Nie myślalam o tym, choć wiele osób mi to polecało, mówiąc, że mam predyspozycje.
30/09/2011 11:44:01

~olka ostanio poznałam chłaopaka,ale okazało się mieszka daleko ode mnie pisałam z nim i rozmawiałam przez telf i wgl wszystyko było ok spotkałam się z nim dwa razy i co później przestał się odzywać, po tygodniu zadzowniłam do niego odebrał dopiero po którymś razie bo niby był zajęty, rozmawiałam z nim jak z kolegą jakoś tak dziwnie, po tygodniu wysłała sms ze nie odzywa sie bo pracuje i nie ma czasu i nie ma kasy na koncie, zadzowniłam do niego nie odbierał więc dałam sobie spokój jak moja kolezanka zadzowniła to odebrał i powiedział zeby ona nic mu nie wpierała, a ona powiedziała tylko ze jestem smutna ze sie wgl nie odzywa ... i na tym sie skonczylo zero kontaktu do dzis i co mam do niego zadzownic co mam zrobic bo ja sie w nim zakochałam cholernie mi na nim zalezy i nie weim czy on mówi prawde jak jest naprawdenie wiem pomozesz ; //
19/09/2011 15:27:37
opisowapomocniczka Przede wszystkim musimy się upewnić, czy ta koleżanka jest wiarygodna i zaufana...
Czy przypadkiem sobie tego wszystkiego nie zmyśliła.
Jeśli już nabierzesz pewności to dobrze byłoby dać zatęsknić temu chłopakowi.Być może, gdy Ty nie będziesz się odzywać po jakimś czasie on zrobi to pierwszy.
19/09/2011 18:33:59
~uuuuuuuuuuuuuu mialam podobnie .. lepiej go zostaw w spokoju zateskni i napisze - u mnie tak bylo , ale nie wrocilo to co bylo wczesniej :/
29/09/2011 20:52:24

~ona hej.. mam taki problem, gdyż jakiś czas temu zakochałam się w chłopaku z mojej szkoły - bardzo jest przystojny ;) długo z nim pisałam . i myślałam, że coś z tego będzie ale On jednak raczej nie bo od tygodnia już nie pisze jestem załamana :( co mam robić ?
26/09/2011 20:43:29
opisowapomocniczka A może nie pisze przez ten tydzień, bo czeka aż Ty się odezwiesz?
Tydzień to wcale nie jest aż tak długo...
Pisałaś pierwsza, czy czekasz na jego ruch?
28/09/2011 20:47:42
~ona nie nadal czekam na jego ruch ... ;(
29/09/2011 17:11:10
opisowapomocniczka Ja na Twoim miejscu napisałabym pierwsza...
29/09/2011 17:25:07

~izaaaa Gdy poszłam do szkoły średniej poznałam chłopaka z naszej klasy, 2 tygodnie później chodził z dziewczyną z mojej klasy... Bardzo się z nią przyjaźniłam więc wyszło na to ze z nim też dobrze się dogadywalam, pewnego razu pisałam z nim... od tamtej pory nasze rozmowy nabierały rozmów takich jak byśmy byli razem ( On w tym czasie cały czas chodził z tą dziewczyną ). Uwarzałam ze robię źle i nie byłam do końca przekonana o tym ze Ona się nie dowie. pisaliśmy całymi dniami, gdy jeździł do swojej dziewczyny usówał moje sms jak gdyby nigdy nic się nie stało. Zdarzało się że się do mnie przytulał gdy nikt nie widział. Bardzo się cieszyłam bo nie miałam takiego poczucia bezpieczeństwa i ciepła od drugiej osoby. Jego dziewczyna zaczęła go olewać aż w końcu z nią zerwał. Wtedy nasze rozmowy były takie jak by był moim chłopakiem. mówił ze mnie uwielbia i że mnie kocha. lecz jakiś czas temu wszystko się nagle zmieniło. nie piszę z nim już i nie mam takiego kontaktu jak wtedy. Ogólnie wygląda to tak jak by nigy nic się między nami nie wydarzyło a jednak chodzę z nim do tej samej klasy.On tak jak by zarywał do dziewczyn z mojej klasy a mnie szczerze powiedziawszy olewa ... :( Kocham Go ale nie wiem czy mu to powiedzieć. Gdy do mnie ostatnio napisał mówił ze ma życiowego doła i chodzi o jakąś dziewczynę. Zrobiło mi się smutno. i nie wiem co mam dalej robić :((
27/09/2011 14:27:55
opisowapomocniczka Wydaje mi się, że koniecznie musicie to wszystko sobie wyjaśnić.
Bo przy tylu niewiadomych ciężko będzie zapomnieć i budować na nowo zycie.
Chłopak na pewno ma jakiś racjonalny powód, tak gwałtownej zmiany w swoim zachowaniu.
To, że na Twoich oczach rozmawia z innymi dziewczynami zapewne ma na celu wzbudzenie w Tobie zazdrości, co jest dość typowym zachowaniem dla każdego z nas
28/09/2011 21:04:15

~aniaaaa Hej :) rok temu poznałam fajnego chłopaka od razu mi się spodobał i postanowiłam się dowiedzieć jak się nazywa. Gdy mi się to udało pisałam z nim wile razy, może na początku nie odpisywał albo nie gadaliśmy z byt długo ale zawsze to coś. :) Napisał że jest nieśmiały i żebym pierwsza do niego pisała jeśli chcę. Może ze 4 razy napisał do mnie pierwszy a tak to cały czas ja zaczynam rozmowy... Głupio mi tak cały czas bo uważam ze mu się narzucam, na wakacjach odwiedził mnie, jednak był z kolegami, fajnie nam się gadało i wgl bardzo go polubiłam. Jednak teraz nie ma go w szkole przez miesiąc, ponieważ ma praktyki i niestety go nie widuję. wydaje mi się że się w nim zakochałam, zazdrosna byłam o to ze przebywał z innymi dziewczynami, wiem ze to jego znajome ale nie wiem dlaczego mam takie uczycie... Gdy go nie widuję nie myślę tak często o nim jednak ostatnio jak go spotkałam wszystko się zmieniło. myślę że nie spojrzy na taką dziewczynę jak ja i że nic z tego nie będzie. :(
27/09/2011 14:16:47
opisowapomocniczka Gdybyś nie podobała mu się w ogóle to nie utrzymywałby z Tobą żadnego, najmniejszego kontaktu. Mógłby nie odpowiadać na wiadomości itd.
Wytłumaczył Ci, że Ty musisz pisać pierwsza, bo jest nieśmiały, więc myślę, że nie ma się czym przejmować.
Może zaproponuj mu kiedyś jakieś spotkanie? : )
28/09/2011 20:50:17

impriincess po Twoich odpowiedziach muszę przyznać , że jesteś bardzo inteligentną osobą jak na swój wiek : )
26/09/2011 20:39:41
opisowapomocniczka a dziękuję serdecznie. Miło jest mi to czytać
28/09/2011 20:46:34

~agusia Hej:D poznalam niedawno chlopaka jest o rok mlodszy ode mnie. Dobrze mi sie z nim gada i wgl, ale on zapytal mnie o to czy chce z nim chodzic. Co mam zrobic?
20/09/2011 15:12:37
opisowapomocniczka Powinnaś zrobić to, coo podpowiada Ci serce. Na pewno nie powinnaś się kierować jego wiekiem, bo to nie jest najważniejsze. To, że jest młodszy nie powinno przekreślać jego szans, bo znacznie ważniejsza od wieku jest dojrzałosc, która jest indywidualną sprawą każdego z nas
20/09/2011 20:16:12
~agusia dzieki za rade:D
21/09/2011 16:42:11
opisowapomocniczka Nie ma za co : )
21/09/2011 16:54:17

~zraniona rzuciłam chłopaka, z którym byłam 16 miesięcy. bo nie odbierał telefonów od paru dni. i miał wyjebane. no to spoko. potem pisałam z nim pare razy. dowiedzialam się ,ze świrował do swojej koleżanki z klasy. bolało. pare dni później, jego kolega przyszedł do naszej szkoły grać mecz. no i poszłyśmy z kumpelą mu kibicować. przyszedł i zaczęliśmy gadać. powiedział mi ,ze Seweryn (mój były) miał pare dziewczyn na raz jak ze mną chodził. zajebiscie mnie to zabolało. co mam robic? i jak zapomnieć?
17/09/2011 12:42:02
opisowapomocniczka Ja niestety nie znam żadnej recepty na zapominanie.
To jest proces, który wymaga czasu...
Spróbuj skupić się na czymś innym. I przede wszystkim na kimś, kto jest Ciebie wart.
Marnym pocieszeniem jest to, że inne dziewczyny też oszukał. Tyle, że Ty jesteś w lepszym położeniu, bo Ty chociaż o tym wiesz. A one są niczego nieświadome.
Całą złość i ból zamień w pewność siebie i determinację do tego, by udowodnić mu, jak wiele stracił. Bo to on stracił kogoś cennego, a nie Ty!
17/09/2011 22:06:44
~zraniona Dziękuje Ci! Serio jesteś w tym dobra!
19/09/2011 21:21:39
opisowapomocniczka Dziękuję : )
Obawiałam się, że nie dam sobie rady i nie powinnam się za coś takiego w ogóle brać.
Bo nie jestem żadną panią psycholog i mam przecież tylko 15 lat...
Ale cieszę się jeśli komuś choć trochę pomogłam ;*
19/09/2011 21:31:40
~zraniona a jeszcze , pytanie. jak mam mu najlepiej udowodnić co stracił i wgle.
ale napisz jakoś tak dogłębnie ,szczegółowo.
20/09/2011 22:27:21

photomystery mam na imie klaudia.!
chodzę do kl.1 gimnajum.1
chodzi o to ze chodziłam z chłopakiem rok wczesniej i zerwalismy po 6 miesiącach chodzenia.!
ale on nadal mi sie podoba moje kolezanki powiedziały mu to wczoraj przed lekcjami.!
i boję sie że mnie odrzuci. ;//
17/09/2011 13:57:57
opisowapomocniczka Skoro on już o tym wie, to myślę, że nie masz czym się martwić i na, co czekać.
Bo w zasadzie ten temat jest nieunikniony
19/09/2011 17:33:54
photomystery heh. no i odrzucił. xd
ale nie ppowiedział tego mi tylko kolezance.!
idiota.!
udaje ze nic sie nie stało. ;[
i jeszcze podrywa moją przyjaciółkę. ;/
20/09/2011 18:58:47

~nananaxd Siema :] mam fbl, ale wole pisać z anonima xd
więc od dwóch lat podoba mi się chłopak. A ja nie wiem czy on mnie lubi.. Gdy był na wakacje u swoich kuzynów to zawsze się wyzywaliśmy, wiesz typu "ale ty jesteś głupi" "no ty też" . Ja tak mówiłam bo nie umiałam z nim normalnie rozmawiać ;/ Jest w moim wieku i ostatnio w szkole miałam usiąść niedaleko niego, ale nie usiadłam bo nie chciałam a on powiedział "dobrze, że nie usiadła" i nie wiem czemu tak powiedział i co to ma znaczyć. Mój brat i niektóre koleżanki uważają , że na lekcjach się na mnie patrzy. Ja tego nie widzę. Mówią też, że ja mu też się podobam, ale ja w to nie wierzę :/ Dasz może jakąś radę jak się tego dowiedzieć? Tylko nie mów mi, że mam z nim rozmawiać bo on zawsze jest w towarzystwie kumpli i głupio by mi było ;d
z Góry dziękuję za pomoc, a Twój blog z opisami jest cudowny ;*
17/09/2011 12:51:15
Zobacz wszystkie odpowiedzi: 8
~nananaxd W sumie.. tylko nie wiem co miałabym mu powiedzieć .
On wie, że mi się podoba bo mój brat i jego kuzynowie mu powiedzieli ..
19/09/2011 18:36:30
opisowapomocniczka Oczywiście mogę trochę podpowiedzieć, a Ty najwyżej dostosujesz to bardziej do swoich uczuć. Ja napisałabym tak : ) " Pisałam już do Ciebie wielkorotnie, ale nie odpisywałeś. Nie chciałabym się narzucać, ale bardzo zależy mi na tej rozmowie. Chciałabym zapytać Cię o coś ważnego dla mnie. Więc proszę Cię, odpisz chociaż ten jeden raz. Obiecuję, że jeśli nie będziesz miał ochoty więcej ze mną rozmawiać, czy pisać to dam Ci spokój"
19/09/2011 20:49:38
~nananaxd Z wielką chęcią bym mu coś takiego napisała.
Ale on, albo by nic nie odpisał, albo by powiedział dziewczynom lub swoim kumplom ;/
a co uważasz jeżeli bym sobie po prostu odpuściła Jego?
19/09/2011 20:55:31
opisowapomocniczka Jeśli jest faktycznie tak, jak mówisz i wierzysz, że dasz radę odpuścić to będzie to najrozsądniejszym krokiem.
Życzę Ci dużo siły i wytrwałości! ;*
19/09/2011 21:33:34
~nananaxd Wiesz teraz jak dowiedziałam się że chodzi z kimś to serio dopuszczam :/
Dziękuję Ci bardzo za pomoc :*

a Twój blog z opisami wymiata! :D
20/09/2011 17:02:25

~qwerty Hej:) Mam taki problem-po prostu chyba zakochałam się w swoim przyjacielu...On jest jedyną osobą, która mnie rozumie, na którą zawsze mogę liczyć...teraz On ma problem za swoją dziewczyna, widzę że bardzo cierpi z tego powodu...co powinnam zrobić?
18/09/2011 22:01:13
opisowapomocniczka Postaraj się wspierać go na każdym kroku... Może warto kiedyś wspomnieć, że chciałabyś być na miejscu tej dziewczyny?
19/09/2011 18:20:38
~qwerty ty było by chyba samobójstwo....
19/09/2011 20:14:32
opisowapomocniczka A niby dlaczego tak uwazasz?
19/09/2011 20:46:36
~qwerty Bo ja wiem jaki on jest...On mnie tylko lubi, nic więcej, a ja po prostu chcę, żeby On był szczęśliwy.
19/09/2011 22:02:02

~ojaaaa hm ? dlaczego nie odpowiadasz na niektore pytaniaa ?
19/09/2011 19:57:03
opisowapomocniczka Odpowiadam na wszystkie pytania
19/09/2011 20:53:05

~xxx Dlaczego mi nie odpisałaś, a za akceptowałaś mój komentarz ? ;<
19/09/2011 18:57:13
opisowapomocniczka Przepraszam najmocniej, po prostu musiałam zejść z komputera, ale już odpisałam! ;*
19/09/2011 20:52:54

~xxx Hej ;) . Początkiem sierpnia byłam w związku z Dawidem, byłam z Nim dwa tygodnie, jednak po naszym rozstaniu doszła do mnie wiadomość, że ja go nadal kocham i nie mogę żyć bez Niego. Powiedziałam mu o tym, on powiedział, że nie wie co robić, ja mu powiedziałam , że będę czekac na Niego . Spotykamy się i wg, śmiejemy się , i rozmawiamy . Tylko mam jednak dziwne uczucie, że robię z siebie idiotkę , nie wiem co robić . Pomożesz ?
19/09/2011 16:51:55
opisowapomocniczka Absolutnie nie robisz z siebie idiotki. Gdyby jemu nie zależało to najprawdopodniej nie utzymywałby dalej z Tobą kontaktu. Najwyraźniej potrzebuje trochę czasu, by wszystko sobie przemyśleć, co akurat dobrze o nim świadczy. Myślę, ze całkiem zrozumiałe jest to, że nie chce się angażować póki nie ma pewności...
Daj mu trochę czasu, niech sobie wszystko uporządkuje
19/09/2011 20:52:27

~antecedents cześć. chłopak koleżanki mówi mi że jego kolega się we mnie zakochał, mimo że mnie ani razu jeszcze nie widział. ja mu to powiedziałam że ani ja ani On nie widzieliśmy się, ale powiedział "to co z tego". wczoraj do Niego dzwoniłam i chyba zakochałam się w Jego głosie, ale nie wiem czy na pewno, bo nic nie czuje. boję się że Go zranię, że się na mnie zawiedzie jak mnie zobaczy i w ogl . co mam robić.?
17/09/2011 14:19:36
opisowapomocniczka To wszystko wydaje się być bardzo dziwne i odległe od pojęcia miłości.
Wydaje mi się, że w tych okolicznościach nie można powiedzieć, że się kogoś kocha.
Aczkolwiek ja na Twoim miejscu pokusiłabym się o spotkanie. I nie ma się tu, co zamartwiać o to, czy przypadniesz mu do gustu. Bo jeśli faktycznie Cię tak kocha to powinien akceptować Cię taką jaką jesteś
19/09/2011 17:46:45
~antecedents kiedyś mieliśmy się spotkac, ale nie napisałam mu, że mnie nie będzie i niestety Go wystawiłam. następnym razem napisałam mu, że chcę się spotac, On jednak nie przeczytał tej wiadomości i nie przyszedł, dzwoniłam do Niego i mówił, że motor u kolegi naprawia . teraz się do mnie w ogóle nie odzywa, nie wiem co się dzieje ...
19/09/2011 20:29:08
opisowapomocniczka Jeśli już raz zdarzyło Ci się nie przyjść na spotkanie to teraz nie możesz mieć do niego pretensji. Sama byłam w takiej sytuacji i wiem, że do najprzyjemniejszych ona nie należy.
On pewnie obawia się też, ze taka sytuacja mogłaby się powtórzyć i w jego mniemaniu po raz kolejny mógłby wyjśc na idiotę...
19/09/2011 20:46:22

~problemowa hej . jestem strasznie zaklopotana... kocham faceta od dluzszego czasu, i na poczatku bylo okej, ale potem pokochal inna, i byl z nia, a jak zerwali, to niby sie calowalismy i t d, ale on nie chce nic wiecej, a ja go pragne jak niczego innego, sama niewiem co robic... Ja nie chce sie poddać , cierpiec przez dluzszy czas, bo jest dla mnie cholernie wazny, ii nigdy nie bylam nikomu tak wierna nie bedac z kims... naprawde kocham go całym moim sercem... POMÓŻŻ. :<<<
18/09/2011 14:58:27
opisowapomocniczka Nie chciałabym użyć zbyt mocnych słów... ale z tym pocałunkiem chyba zbyt bardzo daliście ponieść się emocjom. Skoro on nie chce spróbować z Tobą ponownie to nie powinien dopuścić do tego pocałunku, który niewątpliwie Tobie dał nową iskierkę nadziei.
Obawiam się jednak, że oprócz czekania nie pozostało CI już nic innego.
Skoro on powiedział, że nie chce nic więcej to go do tego nie zmusisz.
Być może po pewnym czasie on zmieni decyzję, albo Ty przez ten czas znajdziesz sobie kogoś innego?
18/09/2011 15:22:52
~problemowa wiesz , jest takie powiedzenie, Kochaj i Walcz, i nim się kieruję ;) tylko naprawde sily juz nie mam do tego ... naprawde go tak kocham jak nikogo innego... mamy strasznie duzo wspolnego ze sobą, rozumiemy sie jak nikt inny. Strasznie mi z tym trudno... Podobnie jak ty pomagam ludzią, lubie to robic :) , tylko sama nie wyrabiam ze swoimi problemami...
niby pozostalo mi czekanie, ale to nie zmieni faktu ze kocham...
19/09/2011 19:51:39
opisowapomocniczka Z reguły jest tak, że innym potrafimy doradzać lepiej niż sobie, więc akurat w tej kwestii nie jesteś sama! ;*
19/09/2011 20:44:00