Aby znaleźć miłość, nie pukaj do każdych drzwi. Gdy przyjdzie twoja godzina, sama wejdzie do twego domu, w twe życie, do twego serca.
Zależy Ci na czymś? Walcz. Wstawaj i nigdy się nie poddawaj. Nie ma celu, którego nie jesteś w stanie osiągnąć i marzenia, którego nie możesz spełnić. Nawet jeśli wydaje Ci się, że to już koniec, nie przestawać wierzyć - to właśnie wytrwałym życie daję szansę
Czasem danie komuś drugiej szansy jest jak danie mu drugiej kuli, bo nie trafił Cię za pierwszym razem.
Ludzie płaczą na wiele różnych sposobów: jedni głośno, trzymając za ręce albo przytulając kogoś innego, inni po cichu, tłumiąc dźwięki, zwinięci w kłębek. Jeszcze inni po prostu siedzą i patrzą przed siebie niewidzącymi oczami, a łzy spływają im po policzkach. płacz bardzo oczyszcza. W pewnym sensie czuję się po nim lepiej - albo raczej nie lepiej, ale do pewnego stopnia czyściej. Oczyszczona i wykończona.
Ciało pamięta przelotny dotyk, pare godzin bycia z kimś zostaje na lata. Zapach, głos, tęsknota przypływa znikąd w środku dnia. W inżynierii nazywa się to pamięcią plastyczną materiału, w chemii pamięcią substratu, a w życiu tęsknotą.
Nieważne jaki jest mój aktualny chłopak, albo jaki będzie następny. To bez znaczenia ile miłości przeżyję, za kogo wyjdę za mąż i komu urodzę dzieci. Wiem,że jego nie zapomnę nigdy, bo jest moją pierwszą miłością, i to on pozwolił mojemu sercu dojrzeć. Nie chodzi o to, że ciągle coś do niego czuję, ale na pewno nie wyrzucę go z głowy.
Tylko ten kto cię rani, może sprawić być poczuła się lepiej.
Żałosne jest to, że pomimo tylu cierpień z Twojej strony, upokorzenia, łez i bólu, nie potrafię powiedzieć na Ciebie złego słowa.
Nie osłabiłeś mnie, nie rozerwałeś mnie na strzępy. Po prostu otworzyłeś mi oczy, łamiąc mi serce.
Tak wiele rąk na świecie a ja chcę trzymać tylko twoją.
I chcę Cię mieć na dzień dobry i na dobranoc.
Zlozyles mi tyle obietnic, szkoda tylko, że żadna nic nie znaczyła.
Nie zmieniaj się, bo jesteś właśnie sensem mojego życia
Nie wiesz jakie to uczucie toczyć bitwę o przegrane sprawy
W głowie zawrócił mi pewien pan o niebieskich oczach.
Tak naprawdę nie wiem na co jeszcze czekam. On nie wróci.
Nie odzyskam już Go, ale życie toczy się dalej. Muszę dać radę.
Nawet nie chcę myśleć, jak mogłabym być przy Nim szczęśliwa.