Między mężczyzną a kobietą przyjaźń nie jest możliwa. Namiętność, wrogość, uwielbienie, miłość tak, lecz nie przyjaźń.
Tak, zdecydowanie i niezaprzeczalnie Cię uwielbiam!
A któż ci powiedział rzekł widzący chaos jego myśli garbus że miłość musi być dobra?
Na Szerń, żeglarzu, w imię tego uczucia popełniono na świecie więcej zbrodni niż w imię czegokolwiek innego, wyjąwszy może władzę! To najbardziej podstępne, okrutne i zaborcze uczucie,
jakie może dotknąć człowieka, wyzwala bowiem inne: zawiść, zazdrość i gniew.
Wszystko, co w nim dobre dotyczy tylko jednej osoby. Pomyśl zatem, synu, nim
nazwiesz znów dobrym owo coś, nie będące niczym innym jak kaleką, wynaturzoną,
przepoczwarzoną przyjaźnią, która zaiste jest wzniosła i piękna. Mówię ci z całą mocą,
że bez miłości świat byłby szczęśliwszy, pod warunkiem, że pozostałaby na nim przyjaźń.
A miłość? Jeszcze jeden nałóg młodości, ryzykowne gry, oszałamiające stany nieważkości.
Bez miłości oddech to tylko tykanie zegara.
Biochemia dowodzi, że nie ma różnicy pomiędzy miłością a dużą tabliczką czekolady.
Każda miłość, jeśli jest prawdziwa, powinna niszczyć poprzednią, porażać całego człowieka, tyranizować i żądać wyłączności.
Kto kocha, niechże zdrów będzie. Niech zdechnie, kto kochać nie umie.
Po dwakroć niechaj zdechnie, ktokolwiek kochać zabrania.
Kto miłości nie zna, ten żyje szczęśliwy,
I noc ma spokojną, i dzień nietęskliwy.