rozkoszne mamrotanie Twoich warg już zawsze będzie odbijało się echemw mojej głowie.

Źle robisz, gdy się z kimś spotykasz, ale wciąż myślisz o tym innym..

Co będzie dziś? Nie wiem, nie wiem. To może jeden z nalepszych Twoich dni, albo najgorszych i możesz stracić wszystko lub nic. Więc po prostu nie wiem co będzie dziś. / HuczuHucz

I dać jej pewność, spokojne dni i ciepło na przyszłe dni, być jej światłem, gdy jest ciemno. / Eldo.

I nie mów mi co jest słuszne. Wystarczająco długo nad tym myślę, zanim usnę. 

nie mogę poradzić sobie z tym, że wciąż tęsknie. każdym oddechem krzyczę, że mi Cię brak, z każdym biciem serca wołam, że cierpię, bo Cię nie ma. nie ważne czy minęło 5 minut, 5 godzin, 5 dni, 5 tygodni, wciąż tęsknie. czas nie jest mordercą, nie zabija tęsknoty, to ona jest bezwzględnym draniem - zabija mnie.

Każdego dnia jakby coraz mniej siły, mniej uśmiechu, mniej zapału, trochę się wypalam, brak jakiejkolwiek motywacji, nie ma nawet o co walczyć.

Każdy z nas ma chociaż jedną osobę, której chciałby coś powiedzieć, ale boi się konsekwencji.

My się skończymy, wspomnienia zostaną. I to jest kurwa najgorsze. 

Choć, jestem jak karzeł, mogę jak olbrzym kochać. Spróbować się odnaleźć, w Twoich emocjach.

Pocałował ją z nudów. Ona go z miłości..

Patrzę na to wszystko i tak jakoś jest mi kurwa przykro.

Miał tyle wad, a ona idealizowała go bez końca.

Samotność pije ze mną herbatę, marzenia odprowadzają mnie do szkoły, wspomnienia uczą się ze mną fizyki, zapach Twoich perfum słucha ze mną muzyki, a cierpienie ze mną zasypia.

Lubię za Tobą tęsknić wieczorami. To mój ulubiony przejaw masochizmu.

On jest przynajmniej szczęśliwy. Przynajmniej żyje i ma się dobrze. Kocham go na tyle mocno, by nie życzyć mu źle. Chcę, żeby spełniły mu się wszystkie jego marzenia. Ale nie chcę się temu przyglądać..

Brak mi sił na zapomnienie wczorajszego dnia, a co dopiero na przywitanie jutra.