Jesteś jedynym, przez którego płakałam najczęściej i zarazem jedynym,
do którego nie mam o to żalu.
Nie wiem, czemu masz taki głos, ale chyba już o to nie dbam.
`i dziś jesteś nikim, choć kiedyś byłeś wszystkim.
Uśmiecham się do tamtych dni, słów i uczuć.
'Ci, którzy nie czują zazdrości, nie czują nic.'
Brakuje mi osób, z którymi kiedyś tak wiele mnie łączyło.
Wykańcza mnie fałszywość ludzi mi tak bliskich.
Może tak za ryj i o beton , laleczko ?
Rozkmiń to suko, że zero ma większą wartość. niż Ty.
Potrzebuję papierosa,
rozmowy i kogoś prawdziwego.
I choćby nie wiem co się działo, ja będę czekać, wiesz czemu ?
Bo nie rezygnuje się z ludzi, których się kocha.
'Patrzysz na mnie rozumiejąc moje wady.
Nie boisz się być ze mną, jesteś przy mnie bez obawy.'
Nie zostawiaj mnie i
serca utopionego w bliznach.
Nie mam wątpliwości, że Cię kocham.
Czasami tylko zastanawiam się kurwa za co.
W dupę sobie wsadź tak żałosne wyjaśnienia.
Głos pewnego człowieka
jest echem mego serca.
Jest na świecie taka para oczu,
których nigdy nie zapomnę.
Dobry joint, piękny seks, hello kotku, dziś bez spięć . ; )
Wszystko przyjdzie z czasem, zdobędziemy to co powinno być nasze.
Chcę iść dalej, i nie pamiętać o sentymentach.
Wybraliśmy siebie z tłumu.