Co za tydzień...Znów nie mogłam się zwlec rano z łóżka i z dnia na dzień wstawanie ranne coraz bardziej mnie boli... miała być dziś kartkówka z chemii więc spóźniona na chemię w 8 minut wybiegłam na górke a tu okazuje się że nie ma... ale jakiś plus dzisiejszego dnia jest... 3 z matmy to dla mnie powód do radości
wielki!:D A teraz przepisze notatki z biologii i bedę sie uczyć