no i już złożyłam podania do trzech szkół...
ej. nie uważacie że jestem stara? niedługo skończę gimnazjum... zacznę chodzić do liceum... ledwo co się obejrzę i będę po maturze... pójdę gdzieś w świat.... daleko.... tam gdzie nikt mnie nie znajdzie...(wyjątkami będą te Trzy i rodzinka) a później? później to krótkie życie... człowiek będzie zabiegany i w ogóle... ej. ja nie chce, żeby praca była jedną rzeczą, którą będę lubiła bądź kochała... ja chce mieć normalne życie... chciałabym mieć domek nad jeziorkiem... nie duży(bo mase sprzątania), ale i nie mały... taki średni i chciałabym codziennie(prócz niedzieli i soboty) wracać do niego z pracy uśmiechnięta od ucha do ucha wiedząc, że w drzwiach przywitają mnie moje dzieci, a mąż będzie czekał na mnie w kuchni z ciepłym obiadem... później pomogłabym odrabiać lekcje moim małym szkrabom... a wieczorem chciałabym wyść całą rodziną na spacer... byśmy wrócili po jakimś tam czasie, mój kochany by przeczytał dzieciom bajkę na dobranoc i skończył by się dzień... (ciąg dalszy w następnej notce)
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24