"..nigdy nie rezygnujmy z nadziei,
bo czasem tylko dzięki niej udaje nam się coś osiągnąć."
Długo mnie nie było, dużo nauki, a wszystkie moje wolne chwile pochłania teraz rodzina i Agatka :)
Znów jestem chora, muszę się chyba zaszczepić jakos, bo tak byc nie może.
W szkole nawet nieżle, oprócz tego, że rozwala mnie podejscie niektorych ludzi do samych siebie i do innych. Pocieszam się tym, że jeszcze tylko 7 miesięcy w naszym zakładzie karnym.
Jestem po naszym szkolnym egzaminie próbnym z humana, nie było tak tragicznie, szczerze mówiąc spodziewałam się czegoś o wiele gorszego. Zobaczymy jakie będą wyniki :)
Długie weekendy są jednak za krótkie, tydzień temu nadrobiłam troche szkole przez te wolne dni, w ten weekend sie niestety nie udało. Czuję, że ciężki tydzień się zbliża.
W następnym tygodniu - w czawartek - wyjazd do teatru, co równa sie z tym, że nie będzie 3 polskich :) a za dwa tygodnie we wtorek wyjazd do Warszawy :) szkoda tylko, że bez Sii :(
Chyba czas zastanowić się nad sobą i wybrać jakąś drogę dla siebie..