I kolejny tydzień za nami...i w zasadzie początek też kolejnego. Wczoraj odwiedziny Klaudii i jakże niezapomniana sesja zdjęciowa, szkoda że Dominika nie mogła dołączyć...ale planujemy wypad w następny weekend na kawę i ciastko w piątkę i mam nadzieje że dojdzie do tego spotkania, bo praktycznie utrzymuje tylko kontakt z dziewczynami przez gg, fbc lub telefonicznie..a trochę głupio bo nie możemy się zebrać żeby się wreszcie spotkać...
Jutro minie miesiąc jak jestem z Stasiem<3 i wgl wszystko zaczyna się powoli jakoś układać..
A wgl jesień jest, pełno wilgotnych liści...bryyy...ale nawet lubię...;)