Nie oganiam dzisiejszej rzeczywistości, życie powoli zaczyna mnie przerastać..za dużo nowych szokujących wiadomości, chce być znowu dzieckiem i zapomnieć jacy to ludzie potrafią być źli...wiem zbyt dużo niepotrzebnych rzeczy i najlepiej byłoby zainterweniować, ale przyrzekłam że nie powiem...mam nadzieje że jednak nie dojdzie do tragedii, nie zniosłabym faktu że wiedziałam co się dzieje a mimo tego milczałam...
A przeszłość nigdy, przenigdy więcej go nie dopadnie...słowo 'było' naprawdę będzie zamykało tamten etap...
Przekreślić to co było grubą czarną kreską i zapomnieć, żyć od nowa...Zostawić tylko to co najważniejsze i kochać tych którzy zasługują na tą miłość..;*<3