Paląc kolejnego papierosa, myślę o tym co by było gdyby. Myślenie w takich kategoriach jest śmiertelne. Żal spowodowany nie wykorzystanymi szansami, zabija mnie z większą prędkością niż dym nikotynowy buszujący w moich płucach.
Zawładnęło nami jedynie pożądanie.
Nie chcę poczuć się jak dziwka.
Masz moje serce - co z nim zrobisz?