Witajcie dziewczęta :*
Podobno kiedy jest źle mamy się nie załamywać bo może być już tylko lepiej. Więc głowa do góry trzeba zacisnąć pas.
Waga dziś rano czyt. o 12 bo o tej wstałam, na czczo pokazała 66,9kg. FUJ, GRUBAS.
No nic trzeba brać się ostro do roboty.
Muszę jechać zrobić zdjęcia do szkoły, muszę donieść resztę papierów. Nie lubię załatwiać formalności, to nie dla mnie :)
bilans:
kawa