Witajcie po raz drugi misie :*
Bilans jest w poprzedniej notce :)
Mam najlepszego faceta pod słońcem, mówiłam wam już?
Dobra koniec tego haha :D Właśnie nie dawno wstałam. Kurcze nie umiem przeżyć dnia bez drzemki... dziwactwo. Ale w sumie, wolę spać niż jeść <3.
Co u was? :**
pytajcie: