Witam was dziewczęta.
Kiedyś już tu byłam, ale się poddałam i tak minęły 2 lata. Dzisiaj wracam do was, ponownie walczyć o lepszą siebie.
Jestem kompletnie rozbita zerwanie z chłopakiem, fałszywi przyjaciele do tego wygląd... Trzeba coś zmienić. Muszę zmienić siebie, otoczenie to wszystko co do tej pory było dla mnie "najważniejsze" to co było moją codziennością.
Może kiedyś będę szczęśliwa.
Dzisiaj zaczynam walkę.
dzień 1.
bilans:
pomidor (20)
kefir 0% (200)