na którym trawa ma słodki smak...
ja.
wciąż przeżuwam papierosy a herbatę wciągam nosem.
W ogóle to bardzo mnie zastanawia mechanizm podejmowania złych decyzji w momencie, kiedy jest się świadomym przed, po, ale niestety nie w trakcie, że ta decyzja do zbyt trafnych nie należy. I dlaczego to moje zastanawianie się przyjęło formę taką, że zostałam chyba nieświadomie badaczem tegoż fascynującego zjawiska. Albo może jestem masochistką nie tylko pod względem fizycznym ale i psychicznym? Może jak nie mam czego rozkminiać, czym sobie truć bani, to podświadomie stwarzam warunki sprzyjające pojawieniu się mniejszego bądź większego problemu. K Dlaczetóry będę mogła roztrząsać, rozgrzebywać, przewracać z jednej strony na drugą, wałkować, analizować, rozkładać na czynniki pierwsze byle tylko znowu robić sobie źle w głowie... Dlaczego ja nie mogę być przeciętnym zdrowym na umyśle człowiekiem, który po zdanych egzaminach nie umie zachlać mordy tak, żeby znowu trafić pod kroplówkę, który w czasie wakacyjno-letnim ma ogólnie rzecz ujmując wyjebane na cały otaczający go świat, tylko jestem takim, który z jakiegoś bzdeciastego powodu dostaje takiej huśtawki nastrojów, że sam Freud by się zamotał... No właśnie - dlaczego?
chyba w dzieciństwie często lądowałam na podłodze. z dużych wysokości. głową w dół.
ale co by nie walić ciągle smutów - UCTOK SIĘ ZBLIŻAAA!!! i co? i co? i nie będę musiała robić wycieczek na granicę polsko-niemiecką co by się umyć i białego cywilizowanego człowieka przypominać bo co? BO CO?!? bo prysznice będąąą rzut kamieniem od jamiotu xD
tym optymistycznym akcentem kończymy komunikat wieczorny.
Lykke Li - Little Bit
Użytkownik novacianka
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.