fot. Iza Barłoga. <3
ah, weekend był faajny :)
Oriana fajnie chodziła.. :)
W sobote była taaaka grzeczna, jak weszłam do boksu to się do mnie przytulała, jak weszłam do stajni to zarżała.. ojj.. to było takie słoodkie <3 taki słodki konik się stał Oriany.. :P Na jeździe też grzeczniutka, od jednej łydki się zbierała, galopowała na lewo (bez wywalenia z dupy! :D) No fajnie było :D
W niedzielę trochę gorzej alee też było dobrze: )
Od pewnego czasu podchodzę do koni bardziej jako zabawa a nie jak coś stresującego. xD
Jak Oriana się na mnie kuli to ją głaszcze i się uśmiecham, jak mi wywala z dupy to się śmieję. :D
Ale jest dobrze. <3
end.