Oriana & padok :D

No a więc mniej więcej jest spoko ale jest pośrednio. Jest oklepanie..
Bo jakoś nie mam powodów do radości ... -.-
Ale nie mam też powodów do smutku.. Ale no ta rzeczywistość mnie po prostu dobija już noo.. -.-

Z końmi jest w miarę dobrze..
Ostatnio Oriana wciągnęła mnie do kałuży .. ;)
Szłam sobie z Glukozą i Orianą. I przechodziłam z nimi przez wieeeeeeeeeelką kałużę tuż obok padoku. No i ja sobie przez nią przeskoczyłam, Glukoza też i Oriana mnie pociągnęła za uwiąz więc się zatrzymałam, odwracam się a ta już leży! Wielka radość konia tarzającego się w kałuży !!
Wstała taka brudna i szczęśliwa ale przecież Brudny koń to szczęśliwy koń!

I no ogólnie mam zamiar jej kupić koniecznie kaloszki z futerkiem :D
Mam futerkową manię! :D Mam kantar z futerkiem, futerko na nachrapnik, derkę z futerkiem, będę miała kaloszki z futerkiem, chce mieć futerko pod siodło, chcę mieć ochraniacze z futerkiem (może kiedyś, jak będę bogata ^^) :D

No a w szkole oczywiście .... chujnia -.-
Oceny do dupy, ludzie jakoś też, atmosfera też... Lubię tą szkołę ale nie mam wesołego powodu żeby do niej przychodzić..
Oklepane to wszystko -.-

Jutro do końskiej zagrody, pooglądam termobuty, hihihihihihihihihihi. :D I pooglądam kaloszki.. XD I ostrogi.. :D I dużo innych rzeczy :) :D
Ah, chciałabym mieć dużo finansów na to wszystko -.- Żeby sobie kupić termobuty, kaloszki, ochraniacze, czaprak, kantar.. Ale nieee, bo po co. -.- LOL ! :D
Omg. nie wiem już co pisze, ale nie ważne..

W środę festiwal a ja w dalszym ciągu nie wiem jak to ma wyglądać, fuck yea. -.- Em, a za miesiąc turniej siatki gdzie mamy taką drużynę, że .......... no cóż. :)


end ! ;)