Czy zauwazyliscie, ze nam jest ciagle zle? Ze musimy sie pozalic, ponazekac, pokrzyczec. Ze potrzebujemy TYCH rozmow, TYCH słow pocieszenia i wsparcia, TYCH spojzen, aby moc normalnie prosferowac w swiecie. W TYM internetowym swiecie.
Bo wszystkie wartosciowe notki wywodza sie ze smutku, zlosci, bezsilnosci i wszystkich emocji z grupy "tych złych". jeszcze nigdy nie spotkalam dobrej- radosnej notki. Nigdy.
Ludzie! nie dajmy sie zwariowac! Ten pan na zdjeciu jest zywym dowodem na to, ze to co dobre, nie musi powiewac stechlizna smutku!