Uchwyciła mnie "Blondi, która nie jest już blondi".
Nie rozpisaywałam się tutaj we wrześniu, więc może troszeczkę wam streszczę. Zaczęłam drugą klasę i w zasadzie nic się nie zmieniło. Mam tylko dużo gorsze oceny niż w tamtym roku. Jedyne czym się zajmuję to słuchaniem muzyki, sporadycznie zabawą Gimpem i zaciśnianiem się w starannie dobranej grupie znajomych- kochanych, lubianych, a nie tylko "tolerowanych".
powroty do klasyki: Placebo- Meds