Mąż do mnie dziś napisał jakby nigdy nic, a przecież jesteśmy już po rozwodzie...
Generalnie, to ostatnimi czasami trochę się pozmieniało. Mam wrażenie, że nie wiem o wielu istotnych
rzeczach, o których powinnam wiedzieć, jakkolwiek by nie patrząc.
Nie chcę nowego "męża". Nie chcę się zakochiwać, nie chcę miłości, na razie chcę skupić się na nauce.
Dziwnie się czuję, bardzo dziwnie. Kręci mi się w głowie, nie przyswajam jedzenia.
Boli mnie głowa i czuję, jakby mi ktoś wnętrza wyjmował, auć ...