Tak beztrosko niegdyś wyglądały ferie.
Myślę, że chciałabym przeżyć te czasy jeszcze raz. Chociaż nie wiem, wtedy nie byłam świadoma tak wielu ważnych rzeczy, nie znałabym przyszłości, w której żyję teraz i która wystawia mnie na tak wiele prób, obciążających psychikę i całą mnie. Życie było bezproblemowe. Jedyne o co musiałam się martwić to, czy Bill i Tom przeczytają naszego fankowskiego maila. Rozmyślałam kiedy znów zobaczę się z Pyńką, o czym nagramy filmik.
Leżałyśmy pod ciepłą kołdrą i w środku nocy martwiłyśmy się, czy Babcia Stasia nie czuje się samotna na fermie podczas burzy i wichury za oknem.
Żyłam w swoim małym, szczęśliwym, bezproblemowym świecie, nic nie znaczącym dla reszty świata.
Chciałabym wrócić, nie wiedząc nic.