In the cage

Upadki ideałów...

Pogrzeb wiary...

Kiedyś myślałam, że będę miała mój biedny aparacik, gitarę na której nie umiem grać, glany i bojówki za 10 złotych, i podbiję świat. 

Teraz...mam śliczne sweterki, buciki, figurę, kosmetyki...

aparat nie żyje.

Gitara zgniła mi za szafą.

Od przyjaciół nie odbieram telefonów.

Bojówki oddałam dla bezdomnych.

I oto jestem, nowa ja. Możę nawet szczęśliwsza. Piękniejsza, bogatsza. Dobrze ubrana, lubiana.

Ostatnio ludzie zarzucają mi brak charakteru. Kidyś nikt by na to nie wpadł...dziś...chyba naprawdę jestem idiotką, o charakterze rurki z kremem.

Trudno się do tego przyznać. Może dorosłam. Ale...nie mam już energi, ani wiary w nic. Może w ciebie. Może trzymasz mnie za włosy na powierzchni. A możę ja już nie potrafię walczyć. Poznałeś mnie, to byłam na dnie, biedna, głodna, zniszczona, i bez skrupułów, a każdy uśmiech na mojej twarzy był policzkiem wobec lodu.

Teraz jestem idealna, mam studia, pracę, laptopa, faceta...i cały idealizm tego świata zgromadzony we mnie buje na głowe. 

Kurwa, nie mogę już! Nie mogę, cholera...jak się jeszcze raz uśmiechnę, głupkowato zaśmieję, założę sukienkę i ułożę włosy, to chyba umrę, bóg mi śwaidkiem, szatan, cokolwiek. Już nie mam na to siły. Co wieczór muszę kupić conajmniej dwa piwa, żęby siebie samą uziemić na łóżku, no jak tego nie zrobię, to zaraz się spakuję, i tyle mnie będziecie widzieć.

To bez sensu, wiem. I możę i tak wrócę z podkulonym ogonem...ale potrzebuję adrenalimy, pociągu, nocy na dworcu warszawa centralna, wieczoru w pociągu, trawki na "dzień dobry" i wódki na "dobranoc". I wiem, żę wszystko tym spieprzę...wszystko doszczętnie...ale zaraz nie wytrzymam poprostu. Poprostu muszę...muszę, bo albo moja wolność, albo nic. 

Fuck, boję się tego wieczoru, kiedy piwo już nie wystarczy...kiedy ty nie wystarczysz....kiedy stanę na dworcu z 30 złotymi w kieszeni, i znów moja natura weźmie górę nad logiką....rzucę pracę, studia, a ty sam odejdziesz. I stracę wszystko...

Spadam w dół, i nie potrafię tego zatrzymać...

Pomocy....