Czemu czuję w środku coś niepokojącego? Czemu ciągle muszę przekonywać samą siebie że wszystko jest dobrze i nic złego się nie dzieje? Wiem że jest dobrze a jednak nie mogę się pozbyć tego okropnego uczucia. Bądź tym pierwszym prawdziwym i ostatnim na zawszę, proszę! Oddam wszystko, nawet już oddałam. Nigdy dla nikogo się tak nie starałam być lepszym człowiekiem. To ja czy już nie ja? Dzisiaj będzie milusio, trzeba jeszcze tylko kupić sukienusie i będę ładniusia, hihihihi. Chcę zasypiać i budzić się przy Tobie. Czy ja tak dużo chce od świata, od Ciebie? Będę tym kim jestem, mam dla kogo taka być. Ps. Kocham Cię