Człowiek z czasem poznaje sie na ludziach...
Człowiek uczy sie na swoich błędach i człowiek wstydzi sie swojej głupoty.... to przykre...
ja sie nauczyłam przez kilka dni kim naprawde jestem... a raczej kim byłam i zmieniam to... dopiero w ekstremalnych momentach mozna dojrzeć swoje wnętrze i odkryć znaczenie swojej duszy...
"Chcesz być dorosłą? Postępuj jak osoba dorosła"
to jest racja.... Ciesz się dzieciństwem i za szybko nie dorastaj...
Bolą mnie błędy ktore popełniłam.. ale żyje dalej.. po to aby je naprawiać... i ustrzec innych i siebie samą przed takimi jak i przed podobnymi błędami...
Szanuj siebie... szanuj swoje ciało... szanuj wszystko co masz....
Ciało masz na całe życie.. nie okaleczaj się... dbaj o nie tak jak to tylko najlepiej potrafisz...
Kooochaj je i zaakceptuj...
Zycie takie jest... kazdego czlowieka trzy razy kopnie w dupe zanim sie nauczy jak zyc... mnie juz dwa razy pozadnie kopnelo...
mimo ze duzo przeszlam... (nie przezylam ale przeszlam) mimo ze jest ciezko... kazdy musi zacisnac zeby i isc do przodu.. olac frajerow w okolo i isc niczym perszing przez swiat....
Starac sie osiagac najwyzsze szczyty swoich mozliwosci.. albo zeczy ktore leza poza naszym zasiegiem...
Trzeba sie wyrwać stąd.. bo tu nie ma przyszlosci...
Ostatnio zrozumialam ze szkola jest wazna.... wszystko co potem bedziesz mial ... rodzice wam marudzą... i mają racje... dopiero z czasem to zaczelam pojmowac... i wiem ze kiedys podziekujecie im... jak ja swoim podziekuje....
poprostu trzeba sie nauczyc zyc w zgodzie z ludzmi i natura... tak aby nam bylo dobrze i zeby robic wszystko dla drugiej osoby..
zyjemy po to zeby kochac.. i poto zeby osiagac wszystko co jest mozliwe...