photoblog.pl
Załóż konto

Nie odprowadzaj mnie do drzwi
Skoro nie chronisz moich dni
I nie otwieraj okna by
Pomachać na do zobaczenia

 

Czekając na jesień wpadłam w sidła rozpaczy.

Nie chcę się rozpisywać, bo to wcale nie sprawi że będzie mi lżej.

Takie dni.

Muszę znaleźć sobie jakieś zajęcie bo będzie gorzej.

Na moje szczęście albo nieszczęście od poniedziałku mam praktyki.

A potem do Poznania.

Wczoraj przyjechałam, a dzisiaj chcę wrócić.

Jakoś mi nieswojo.

Miałam zrobić wpis z podsumowaniem całego lata.

Nawet go częściowo napisałam podczas podróży, ale nie mogę go wstawić nie mając nastroju.

W końcu lato było piękne, a teraz mam burzę w głowie.

Mieszają mi się uczucia.

Pragnęłam wrześniowych dni, a teraz chcę tylko kocyka i pluszowego kotka.

Żywy by ze mną nie wytrzymał.

 

 

Dobranoc.

 

 

Marcelina - Nie odprowadzaj

 

 

Dodane 31 SIERPNIA 2018 , exif
340