edyta, weź kocyk, zadzwońmy po p.Iwąkę i chodzmy na plaże się bać.. czaj Ty przynosisz wino.
7 dni :<
potem będę już chyba tylko mdlała, jeżeli teraz już mnie tak wszystko skręca.
i z żadnej strony wskazówek nie ma. wsparcia czy czegoś kolwiek..
Kto jeszcze chce z nami posiedzieć pod kocykiem "strachuprzedmaturą"?
p.s i żeby nie było że ftblog zarósł pajęczynką ;3 poprostu maturę mamy.. :)