photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 30 MARCA 2013

Dzień DRUGI. [30 III]

 

Jedzenie: 

Śniadanie: chleb ciemny, pełnoziarnisty z serkiem topionym, ogórkiem i papryką [4 małe kromki]

Obiad: zupa jarzynowa

Podwieczorek: Pół paczki flipsów kukurydzianych + jogurt musli

 

Aktywność:

NIC.

 

Dzień TRZECI.

 

Jedzenie: 

Dużo. Stanowczo zbyt dużo. Niestety.

Śniadanie: chleb ciemny, pełnoziarnisty z serkiem topionym, ogórkiem i papryką [4 małe kromki]

Obiad: pierogi ruskie [niestety nie liczyłam] 

Kolacja: 3 kawałki pizzy z warzywami [chłopak mnie namówił. Wiecznie głodni!]

 

Aktywność: 

8 minut ABS

100 nożyc

100 podnoszeń nóg

80 podnoszeń lewej nogi

80 podnoszeń prawej nogi

100 przysiadów

100 brzuszków

 

CO SĄDZICIE O PICIU WODY GAZOWEJ PODCZAS DIETY? 

Komentarze

iwantbeslim15 ja piję wodę gazowaną i jest ok, lepsza woda gazowana niż jakiś kolorowy napój typu coca cola.
30/03/2013 23:58:32
Zobacz wszystkie odpowiedzi: 13
niezapowiedziaana czasem, nie zawsze. Zazwyczaj szacuje sobie w głowie ile mniej więcej zjadłam. :)
31/03/2013 0:39:58
iwantbeslim15 aa chyba,że tak. ja niestety jestem uzależniona od ilewazy.pl :( jesteś wegetarianką? bo widzę,że wcale mięsa nie ma u Ciebie w bilansach.
31/03/2013 0:46:28
niezapowiedziaana hm, może też zacznę, przynajmniej w taki sposób może jakoś "ustatkuje" moją miłość do jedzenia :D chyba nie powinnaś się martwić, że jesteś uzależniona od liczenia kalorii, przynajmniej masz wszystko pod kontrolą :). czy jestem wegetarianką? nie. ogólnie jem mało mięsa, ale nie z powodu jakichś przekonań, ale dlatego, że po prostu nie lubię żadnych szynek i różnych takich. jedyne mięso jakie jem to pierś z kurczaka. Mówią mi, że jestem ewenementem, bo nie jem mielonego, a jem parówki i pasztety, czyli jeszcze większe 'śmieci' :D
31/03/2013 0:58:18
iwantbeslim15 ja generalnie postanowiłam sobie,że nie będę jeść mięsa, bo cierpią zwierzęta, no ale niestety przegrałam po długiej walce z niejedzeniem, moja miłość do piersi z kurczaka i drobiowego pasztety wygrała... parówki to jem tylko w hot dogach. a w mc donladzie jadasz? bo ja nie potrafię odmówić sobie chicken burgerów :/ i mc wrapów, a to jeszcze większe świństwo niż wszystko inne.
31/03/2013 1:27:12
niezapowiedziaana ja między innymi przez niejedzenie mięsa nabawiłam się anemii, ciągle mam z tym problem, bo po prostu zbyt mało go spożywam. o tak, mcdonald, kfc, pizza hut.. to moja zmora! nigdy nie potrafię sobie odmówić, albo ograniczyć się chociaż do sałatki, zawsze kończy się na big macu i frytkach..
01/04/2013 19:53:24
~chcewymarzonezycie Zapraszam na mojego bloga,gdzie walczę o szczupłość:
http://www.photoblog.pl/chcewymarzonezycie/147720626/beznadziejnie-i-wie...
31/03/2013 18:55:38
byebunny jaki chudzielec na zjdęciu ;o
31/03/2013 12:33:48
barcelonianka Gazowana rozpyla zoladek misku ale takze ja pije o mnie mdli bo zwyklej:-*
31/03/2013 9:30:27
iwantbeslim15 ps. zjedz sobie jutro baranka <3 taka okazja jest tylko raz w roku to można sobie pozwolić! :) ja zamierzam jutro zjeść jeden kawałek sernika, bo go uwielbiam <3
31/03/2013 0:29:34
niezapowiedziaana też kocham sernik i też chyba sobie nie odmówię. ale potem nadrobimy aktywnością!
31/03/2013 0:34:34
iwantbeslim15 dokładnie! :)
31/03/2013 0:36:33
iwantbeslim15 dodaję do obserwowanych! :)
31/03/2013 0:20:14
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika niezapowiedziaana.