Dziś od kiedy zobaczyłem to zdjęcie chodzi mi po głowie właściciel tego motocykla- WOLF.
Wczoraj otwarto pub motocyklowy w Gnieźnie, a w Nim stoi właśnie ten motocykl.
Dlaczego akurat jego? Bo WOLF był człowiekiem, który był jedyny w swoim rodzaju. Był wzorem do naśladowania. Miał w sobie tyle szczęścia i energii, że nawet pół moich znajomych razem nie jest w stanie promieniować radością tak jak on.
Zastanawia mnie tylko jedna rzecz. Dlaczego śmierć przychodzi tak nagle?
Nie wiemy kiedy i dlaczego, ani w jaki sposób. My jesteśmy pogrążeni w smutku, płaczemy, a kilka metrów dalej ludzie bawią sie na weselu, czy 18. Świat pedzi dalej nie zbaczając ze swojego toru, a my zostajemy w mmiejscu. Widzimy jak wszyscy obok Nas biegają, cieszą się, radują, a my?
My patrzymy na nich wszystkich z nienawiścia i zadajemy sobie pytanie:
-Dlaczego oni się tak cieszą, kiedy my przeżywamy tragedię?
To ironia świata współczesnego. My płaczemy, a tuż obok się bawią. Już niedługo Twoje 27 urodziny Wilku. To już prawie 2 lata jak Ciebie z Nami nie ma. Za krótki czas także rocznica śmierci Mariusza. Brak słow...
Nie stój nad mym grobem i nie roń łez.
Nie ma mnie tam, nie zasnąłem też.
Jestem tysiącem wiatrów dmiących.
Jestem diamentowym błyskiem na śniegu lśniącym.
Jestem na skoszonym zbożu światłem promiennym.
Jestem przyjemnym deszczem jesiennym.
Kiedy tyś w porannej ciszy zbudzony
Jestem ruchem - szybkim, wznoszonym,
Ptaków cichych w locie krążących
Jestem łagodnym gwiazd blaskiem nocnym.
Nie stój nad mym grobem i nie roń łez.
Nie ma mnie tam, nie zasnąłem też.
Nie stój nad mym grobem i nie płacz na darmo.
Nie ma mnie tam. Ja nie umarłem.
Mary Frye
"Ja myślałem, że jestem nieśmiertelny,
Zapomniałem, że przecież jestem wam potrzebny
Łatwo odejść bez podania ręki
I zostawić tych, którzy będą za mną tęsknić "
śmierć nie jest nocą ... ale światłem....
nie jest końcem... ale początkiem....
nie jest nicością... ale wiecznością...
nie jest końcem .... ALE Początkiem
"Z kącików uśmiechu można obliczyć rozpiętość wolności."