Okej. Było fajnie. Wyjechałyśmy 6:55. Blondyna kupiła sobie taką samą bluze jak ja mam.
A ja? Hm.
- buty { takie same z blondyną }
- kolczyki
- bluzkę { z blondyną ale insza deko }
- książkę
- zeszyty
Wyjątkowo mało jak na mie. Wracając w busie musiałam stać i był taki ścisk że ledwo oddychałam. Brr. W nocy nic nie spałam. Pełnia. Agrrr. Musze doplinować żebym do wieczora nie zasnęła.
Pozdro dla tych co komentują <3