Braci Trzeba mieć.
Nawet gdy promile we krwi i problemy z wyrażaniem uczuć uniemożliwiają im porozumienie się z innymi na temat zamykania ludzi psujących mi dotychczasowe życie w odwrócone do góry nogami tapczany na czas trwania imprezy.
Z każdym nowym dniem jestem coraz bardziej pewna.
Ona chce jechać w maju w góry, Ona sobie nie poradzi gdy będę kazała jej iść 10 km. przez las.
Aktualne zajęcie : 4x4 Off Road! <3.
Mówiłaś, że życie będzie w porządku w połowie kwietnia. Boję się, że nie zrozumiałyśmy się co do roku.
Powiedziałeś, że następnym razem tapczan z ciałem jednak zostanie wyniesiony do piwnic.
Modlę się, żeby tego następnego nie było, jednak ... Jeżeli - Tym razem będę jak najbardziej - Za!
Mówiłeś, że jestem taka jak Ty.
Powiedziałaś, że źle myślę, że każdy się nadaje, tylko nie ja, że uczucia to jednak nie dla mnie, że zawsze żyłam tym co dzieje się teraz.
Piepsz się!
Problem jest taki : Już nie jestem toksyczna i nie ranię ludzi.