Wstań, przyjaciółko moja, pójdź piękna moja, bo oto już minęła zima.
Najpierw chcę ogarnać chemię, później chcę na Hel.
Moje życie byłoby o wiele prostrze gdybym potrafiła się sklonować.
Zabierz mnie ktoś na tenisa.
Postanowienie : Do osiemnasti Kasi ma się wszystko ułożyć. Po osiemnastce Kasi mam się nie martwić niczym innym niż :
Jak tu zrobić żeby nie wrócić do domu
Jak jechać i nie celnąć w drzwi od garażu
Jak wynieść torbę pełną butelek z pokoju
Jak wykopać idealnie proporcjonalny dołek na plaży
Jak nie płacić za bułki kartą.
Jak powiedzieć Klińskiej, że musimy już iść do domu.
Jak wejść niezauważoną do domu, do sklepu, do pokoju ;
Jak nie śmierdzieć dymem tytoniowym