Wróciłem tutaj, sam nie wiem na ile. Wróciłem, ponieważ smród szpitalnych korytarzy przypomniał mi czasy zimnej wojny w mojej głowie, duszy. Po czterech latach, wróciłem w to samo miejsce, znowu brnę przez syf i choć nie domagam się współczucia jak kiedyś, to bardzo chciałbym odnowić kontakty ze starymi znajomymi. Mam nowe, ładnie pachnące rzeczy. Tęsknie.