photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 30 STYCZNIA 2014

#7.

 

 

Weszłam do gabinetu Pani doktor pełna obaw, stres również mi towarzyszył i nie odstępował na krok.

- Witam Pani Zuzanno. - przywitała mnie ciepło.

- Dzień Dobry.. 

- Tak więc mam wyniki pani badań. Zrobiliśmy wszystkie możliwe. Mam dla pani dwie wiadomości. 

- Słucham. Jestem przygotowana na najgorsze - powiedziałam nieśmiało.

- W ciąży Pani nie jest na pewno. 

- uff ! Jaka ulga. A ta druga? - zapytałam z jeszcze większą ciekawością.

- Musimy powtórzyć test,test który pozwoli nam postawić diagnozę czy nie jest Pani przypadkiem zarażona wirusem HIV.

- Co? Jak.. jakim cudem?! - powiedziałam jąkając się. 

- Stosunek z osobą zarażaną? Ewentualnie mogła Pani mieć transfuzję krwi lub coś w tym stylu.

- Mam chłopaka,ale wątpliwe by był nosicielem. Nigdy nie byłam w szpialu,prócz narodzin. - czułam że do oczu napływają mi słone łzy. 

- Musimy powtórzyć badania jeszcze raz i się upewnić. Prosze przyjść ze swoim partnerem jutro o 15 i zrobimy test by wykryć wirusa lub też pozbawić Panią obawy odnośnie zarażenia. 

- Dobrze, do zobaczenia jutro. - wyszłam jakby zahipnotyzowana,po prostu nie dowierzając.

Wróciłam do domu, Igor już na mnie czekał. Rządał wyjaśnień dlaczego w ogóle wybrałam się do lekarza. Opowiedziałam mu o wszystkim. Nie spodziewałam się tego co usłyszę.

- Nie musimy powtarzać.. Jestem nosicielem od ponad roku.. Tak mi przykro,że Ci o tym nie powiedziałem. - spuścił głowę w dół.

- Co ? O czym Ty do mnie w tym momencie kurwa mówisz? Żartujesz tak? Powiedz że żartujesz !! - krzyczałam przez łzy.

- Nie.. Kochanie,tak bardzo przepraszam. - mówił zbliżając się do mnie.

- Odejdź i nie dotykaj mnie ! Jak mogłeś.. Przecież mogliśmy się zabezpieczać a Ty tak po prostu mnie zaraziłeś ! Nie no to mi się śni,to jest jeden wielki pierdolony koszmar.

- Zuza,kocham Cię ! Byłem tak pochłonięty uczuciem jakim Cię darzę,że zapomniałem o bożym świecie. Liczyłaś się tylko Ty,ciąle tylko Ty. - mówił podnosząc głos.

- Jesteś skończony w moich oczach,nie wybaczę Ci tego jeśli jutro po badaniach, diagnoza się potwierdzi. A teraz nie chcę Cię widzieć. Zejdź mi z oczu! - pobiegłam do swojego pokoju,zalana łzami.

Przepłakałam cały wieczór i całą noc. Zasnęłam nad ranem. W moich myślach nie pojawiało się żadne światło,żadna iskierka nadziei prócz jednego wielkiego nieszczęścia jakie mnie spotyka w tym zasranym życiu. To wszystko było takie niesprawiedliwe. Już wolałabym być w ciąży. Nosić w sobie maleństwo niż żyć już w obawie że albo dzieci mieć nie będę albo narażę siebie i dziecko w przyszłości na jakiekolwiek istniejące niebezpieczeństwo spowodowane wirusem. Nie mogłam sobie tego wszyskiego podarować. Modliłam się tylko o negatywny wynik testu. Nadeszła godzina 13.. Wzięłam zimny prysznic,ubrałam się i postanowiłam wyjechać. Pod przychodnią byłam o 14;30. Długo stałam w korkach co spowodowało gigantyczny stres,a organizm ciągle domagał się nikotyny. Zwierzątko trzeba karmić więc prócz HIVa dorobię się może raka,było mi już wszystko jedno. Badanie przebiegło sprawnie. Musiałam je powtórzyć za 3 miesiące ponieważ wyszło negatywnie,czyli tak zwane okienko serologiczne.. 3 najgorsze miesiące w moim życiu. Dostałam jakieś leki,miałam mieć terapie antybiotykową,wiec moze chciaż to coś da.  Wróciłam do domu około 18. Jeździłam po mieście bez celu. Musiałam jakoś przeżyć te 3miesiące.. Tak cholernie mi się dłużył pierwszy tydzień,że sama się dziwiłam jak czas potrafi szybko i nieubłagalnie lecieć gdy człowiek żyje w ciągłym szczęściu,a gdy się na coś czeka płynie jak by chciał a nie mógł. Przeżyłam pierwszy miesiąc. Igor ciągle u nas mieszkał ale prawie nie rozmawialiśmy. Wielokrotnie starał się do mnie dotrzeć,wesprzeć mnie,wytłumaczyć się, ale nawet nie miałam ochoty słuchać tego wszystkiego  dlatego go unikałam. Nie mogłam go wyrzucić z domu,wciąż go kochałam. Ale czułam się zraniona,jak mógł wyrządzić mi taką krzywdę.. 

Komentarze

xoxolifestoriesxoxo Kurcze.. Nie spodziewałam się tego ;o Czekam na next ;)
30/01/2014 19:40:42
nibynicacos o 20;00 ! :)
30/01/2014 19:40:59

monia990106 <3
30/01/2014 19:10:11
nibynicacos #8 już koło 20;00 :) <3.
30/01/2014 19:10:38
monia990106 czekam :*
30/01/2014 19:11:06