Ja & Parys
maj '17
Hejo wszystkim!
Cisza tu u Was na fotoblogach...a szkoda! Ten cały fotoblog nie jest tak popsuty jak Facebook czy Insta. Ludzie wracajcie, piszcie i wstawiajcie zdjęcia ze swoimi cztero-kopytnymi zwierzami! ;P
A tak na poważnie, to fotoblog umiera. Przez ostatni czas cały tu dość często buszuję i mało kto coś dodaje ze swoimi końmi. Trudno, chyba taka kolej rzeczy, ale ja dalej będę tu wstawiać co u mnie i Parysiaka :>
W niedzielę mieliśmy niezły poranek. Okazało się, że kowal będzie o wiele szybciej u konia i mieliśmy pół godziny na ogarnięcie i dojazd z Torunia na wieś..To było istne szaleństwo. Bez śniadania pobiegliśmy do stajni, gdzie Parys miał już robione pierwsze kopyto. Do pomocy wzięłam swojego chłopaka, ale spokojnie daliśmy sobie w dwójkę radę - ja i kowal, choć mój chłopak był niezastąpiony w przeganianiu much i podawaniu sprzętów kowalowi ;) Najgorsze tylne kopyta. No trochę się działo, ale nic szczególnego. Na szczęście Parys nie jest z tych koni, które kopią i są agresywne. Bardziej był przestraszony całym zamieszaniem i nie radził sobie z utrzymaniem równowagi, więc biedny kowal nie raz trzymał jego cały ciężar zadu. Uff. Swoją drogą podziwiam. Miał fajne taktyki:) Jestem zadowolona. Kojące dla Parysa było piłowanie.. hahaha! Na prawdę przezabawnie to wyglądało, jak nagle się uspokajał i zwieszał głowę:)
Kupiłam Mu przepiękny fioletowy halter, którego szukałam od dłuższego czasu. Jest idealny! W piątek albo jutro będę na wsi to cyknę Wam fotę, jak pięknie się prezentuje mój zwierz we fiolecie:)
Mam jeszcze do Was ogromną prośbę!
Uruchomiłam swoją ankietę do pracy licencjackiej. Tematem mojej pracy jest Jeździectwo jako forma rekreacji. Bardzo proszę wszystkich prawdziwych koniarzy o wypełnienie. Jest tylko 15 pytań i zajmuje to dosłownie 2 minutki :) Będę wdzięczna, dziękuję z góry! :D
Pozdrowionka!
1 LIPCA 2018
28 MAJA 2018
23 MAJA 2018
16 MAJA 2018
11 MAJA 2018
1 GRUDNIA 2017
11 MAJA 2017
5 SIERPNIA 2016
Wszystkie wpisy