macie tutaj taki którciutki , cały dzień miałam zawlony i dalej mam , tylko ma chwile udalo mi sie wejsc i dodac ten rozdzial ...
jutro będzie dłuższy i ciekawszy ; *
______________________
Wyszliśmy z auta , Neymar wyciągną a auta torbę i udaliśmy się w stronę dużych , brązowych drzwi wejściowych .
Podeszłam do drzwi, chwyciłam za klamkę i nacisnęłam ją . Drzwi się otworzyły a my weszliśmy do środka .
Nie było widać mojego brata . Weszliśmy do salonu , Neymar położył torbę na stół . Alexa nie było ani w kochni ani w salonie ani w jadanlni . Po chwili zorientowałam się , że drzwi na ogród są otwarte . Złapałam swojego chłopaka za rękę i zaciągnęłam do drzwi , Przekroczyliśmy próg szklanych drzwi i znaleźliśmy się w ogrodzie . Byłam zaskoczona , oboje byliśmy . Cały ogród był obwieszony kolorowymi lampkami , były rozstawione krzesła i stoliki . Wokół basenu były leżaki i także kolorowe lampki . Gdzie niegdzie stały głośniki , miałam otwarte usta z wrażenia oglądając to . Spojrzałam na Neymara , zareagował identycznie jak ja . W końcu dostrzegliśmy Alexa idącego w naszą stronę.
No no , postarałeś się braciuszku i to bardzo - podszedł do mnie dał mi buziaka w policzek i przywitał się z Neymarem.
Alex się zaśmiał .
Widzę , że będzie zajebista impreza - powiedział Neymar szturchając Alexa śmiejąc się .
aaa , właśnie , Vanessa wpadnie z Davidem , nie masz nic przeciwko ? - zapytałam spoglądając ma mojego brata
No jasne , że nie - uśmiechnął się
Pomóc Ci coś ? - zapytałam rozglądając się
Hmm ... no jak możesz to ponoś przekąski , są w kuchni na blacie .
Okej - udałam się do kuchni , zobaczyłam tojące na blacie różne chipsy , słodycze i jakieś tam jeszcze inne przekąski . Wzięłam je i zaniosłam do ogrodu .Ździwiłam się , bo nie było Alexa i Neymara .
Poszłam do kuchi , ogarnęłam ją , usiadłam na kanapie i włączyłam tv . Oglądałam przez dłuższą chwilę , aż do domu wparowali chłopaki z pełnymi torbami .
A wy gdzie byliście ? i co macie ? - zapytłam wstając z kanapy
a na zakupach - odparł mój brat i położyli torby na blacie .
Podeszłam , aby zaglądnąć co jest w środku , co się okazało były tak same piwa .
Oszaleliście , po co 4 torby piwa ? - zapytałam patrząc się na nich
no ja to po co , imperzka Kasiu , - Podszedłdo mnie Alex przytulił i podniósł .
dobra dobra , dość tego - Powiedział Neymar oddzielając nas i dając mi całusa
Alex się zaśmiał .
O matko ! to już osiemnasta dochodzi , zaraz będą ludziska - krzyknął Alex spoglądając na swój zegrek , który miał na lewej ręce .
Usłyszeliśmy dzwonek do drzwi .
i wykrakałem - oznajmił Alex .
Alex poszedłdo drzwi a ja z Neymarem w międzyczasie rozpakowaliśmy ich `zakupy` ukłądając piwa na blacie .
Do domu weszło chyba z 20 osób jak nie więcej .
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Ja patki91gdCzęsto pusto. ezekh114Spokojne wody Nilu bluebird11Ja nacka89cwaJak malowane judgafJa nacka89cwa