Nie czekam na nic. Wszystko tu jest i wszystko toczy się swoim torem. Żadnych zmian na horyzoncie, żadnego wiatru. I wiecie co? Dobrze się z tym czuję. Jest bezpiecznie.
Wczoraj mi ktoś powiedział: więcej pewności siebie, Miriam. Wyjeżdżam do Kornwalii w jej poszukiwaniu :) Czuję, że ta myśl zostanie ze mną na długo..