Wolność!! Jak ja się cieszę! Po dwu miesięcznej 'charówie' na reszcie mogę po prostu nie robić nic. Cudowne uczucie :). Jednak martwić się jeszcze będę o wyniki, ale to zawsze można zastąpić przyjemniejszymi myślami!
Mamy piękne słońce, bardzo ciepło, aż wszystkie złe myśli odchodzą! Nie ma na nie czasu - wycieczki rowerami do parków, bieganie, czytanie i wolontariat - to wszystko wypełnia mi przyjemnie czas.
Z tego wszystkiego przestałam martwić się o wszystko i czekać na coś co się nigdy nie wydarzy. Miałam tyle nadzei, marzeń ale żadnych kroków naprzód albo motywacji. Po prostu czekałam aby coś się samo wydarzyło. NIE. Teraz tak nie będzie. Chcę cieszyć się tym co jest teraz i tym co mam. Mam bliskich i przekonałam się o tym.
Positive attitude people!