no wiec... wczoraj bardzo ciekawy dzien i nocka u kotryny.
za grubo, grube przypaly, ale bylo i tak swietnie :D
dzisiaj las, chodzenie po gorach kilka godzin... zawsze spoko.
ogolnie to wszedzie sie koncza wakacje, dla mnie sie tez powoli konczy.
ale jest zajebista pogoda wiec trzeba korzystac :D
zle sie czuje z tym wszystkim. za duzo zlych wiadomosci ostatnio.
Życie się sypie kiedy ktoś kogo kochasz,
zostawia cie w chuj a tym sam gnijesz w lochach.
Życie się sypie, kiedy ktoś bardzo bliski,
ktoś jak przyjaciel ma charakter dziwki.
I nawet nie wiesz ile razy wbił ci nóż w plecy,
dla takich suk metalowy sznur wtedy.