Ps. Kocham Cię...

Pewnie nikt mi nie uwierzy, ale posprzątałam cały dom... Warto było! Uwielbiam, gdy jest czysto ;). I ciiii! I co z tego, że robiłam to w pewnym interesie...

A jutro przyjdzie Marta i da mi książki Andrzeja. A co?! Mam kontakt z Andrzejem Pilipiukiem a Wy nie :P! 
Nie jestem skłonna dzisiaj na żadne refleksje. Po sprzątaniu nie chce mi się absolutnie nic. A jutro rano muszę zrobić jeszcze porządek w książkach, ale akurat to będzie przyjemne :).

I będę mieć nowy telefon za kilka dni. Szpan, co nie? xD I mój PC poszedł na żyletki. Ważne, że dysk jest cały i będzie można zgrać z niego pliki. A tak albo nowy PC, albo będziemy korzystać z laptopa Darka, co wcale nie jest aż tak tragiczne. Tylko muszę napakować go swoimi plikami i programami i będzie fantastycznie :D.

Adieu!

Ps.: Jeszcze w planach do zrealizowania: pojechać z mamą na zakupy do Olecka po torbę xD. A później się zobaczy, co chce jeszcze Nika ;).