patrz, na Twoich oczach tracisz przyjaciółkę. przyjaźń, która miała trwać całe życie, po prostu się rozpada. czy to twoja wina? czy się zmieniłaś? czy stałaś się egoistyczną zakochaną panną? czy zmieniłaś się przez chłopaka? przez nową szkołę? przez nowe otoczenie? przez chorobę? jedyna osoba, której byłaś w stanie powiedzieć o swoich problemach, oddala się od ciebie i to szybko.. jedyna osoba, która trzymała cię przy życiu, właśnie odchodzi. jedyna osoba, której ufałaś bezgranicznie łamie dane słowo. ale Ty nadal kochasz, nadal ufasz, nadal się boisz.
Boże Daria, nie odchodź..
śnił mi się pożar, ciemny dym. przypadek? sie sądzę..