jeszcze z lednicy gdzieś tam z fejsa, musiałem wstawić ze względu na moją
zajebistą fryzurę, zaraz idę do fryzjera i sobie taką szczelę. co mi tam. żółty
byłem. wstałem zadowolony rano o 13, pojechałem z mamą i bratem na zakupy
wróciłem z takim świetnym humorem, że lepiej niech mnie nikt nie wkurwia,
bo rozpierdolę laptop, pokój, ogródek i wszystko w okolicy. tak. dlatego
nawet nie rozmawiam z osobami, które mogą mnie drażnić, po prostu narson.
ALE! ktoś kto może mi poprawić humer, jak najbardziej mogą dzwonić, pisać.