mój syn :*
No i po weekendzie. Czas zabrać się za robotę.
Dzisiaj an tapetę pójdą kwiaty bzu czarnego. W planach mam zrobienie nieco szampana (po raz pierwszy- zobaczymy co z tego wyjdzie) i zaczynamy walkę z sokiem... Sok jest poprostu nieziemski. Nie ma nic lepszego na upały, a w hrebacie jest równie smaczny i do tego samo zdrowie;) Aż żałuję ze w zeszłym roku tak mało go zrobiłam.