A droga wiedzie w przód i w przód,
Choć się zaczęła tuż za progiem
I w dal przede mną mknie na wschód,
A ja wciąć za nią tak, jak mogę...
Znużone stopy depczą szlak
Aż w szerszą się rozpłynie drogę,
Gdzie strumień licznych dróg już wpadł...
A potem dokąd? rzec nie mogę.
władca (LOTR)
wciągneło mnie
jak narkotyk