Hej.!
Dzisiaj,kolejny wspaniały dzień.!
Wybrałyśmy się z kiką na rolki.!
No i zjeżdrzałam z górki.!
Nagle,kika zobaczyła psy.
Wrzeszczała do mnie,
że przedemną są psy.!
A ja,totalnie jej nie słyszałam.!
Nagle patrze,a tu kika zaczyna wiać.!
Ja wgl nie wiedziałam o co jej chodzi.!
Ale jak obejrzałam się za siebie,to dobiero wtedy zrozumiałam.!
Za mną był traktor z trzema psami,które zaczeły mnie gonić.!
A ja oczywiście panika,i w nogi.!
Kika uciekła w krzaki.
A ja za nią.
Siedziałyśmy w tych krzakach przerażone,i modliłyśmy się o przeżycie.
W końcu odjechali.!
UFFFFF....
Co za ulga!
Kika poprostu wpadła w zawał.!
Potem wracamy po raz kolejny.
Tym razem nie było psów.
GORZEJ!
Usłyszeliśmy z kiką pogrzeb.
A więc znowu w nogi.
Nie zapomne o tym nigdy w życiu.!
Chce żeby każdy dostarczał mi tyle emocji.!
A teraz krótki opis:
Jeden uśmiech to pół pocałunku,a więc uśmiechaj się ciągle.3>