Tak jak obiecywałam, dodaję. To jest tak zwany pan WCP, czyli Wielki Czarny Ptak. (mój ulubieniec) Mam jeszcze parę zdjęć z teatru, ale wyszłam na nich gorzej niż na tym, więc nie będę dodawać... Przedstawienie było fajne, a niektóre teksty to zwałowe. :D
Pozdroweinia dla Patrycji, Marty, Karoliny, MArtyny, Kai, Alicji, Darii, Agaty, Damiana, Pawła, WCP i komentujących. ;*