moja elokwencja dziś milczy, nic mądrego nie przychodzi mi do głowy...
tęsknie za codziennością w czasie roku szkolnego, ale myślę że teraz jest jeszcze bardzie rutynowo...niż wtedy
a i jeszcze dodam, że zaczęłam przygotowania do olimpiady z polaka hmmm... co zrobiłam? wyporzyczyłam sobie dwie lektury z czterech i znalazłam w necie potrzebną lirykę... taaa :D trzymajcie za mnie kciuki- przede wszystkim za start! ;)