Ja chyba żyję, żeby ranić ; / Zraniłam Ciebie, najważniejszą osobę w moim życiu.

Chociaż Ty o tym nie wiesz, kochanie .. Ale czy mogę Cię tak jeszcze nazwać?

Bo nie wiem, czy powinnam. Po takich świństwach, jakie zrobiłam Tobie ...

A jakie świństwo zrobiono mi ? Prawdziwa przyjaciółka ? Mogę Ci wszystko powiedzieć?

Głupia jesteś?! Nic Ci nie powiem, cholera ! Teraz mam Ciebie głęboko, głupia idiotko !

Dlaczego moje serce musi być takie ... rozerwane ?! Kocham Cię, kolego, rozumiesz ?

Ale co mam zrobić z tym uczuciem, które zawiązałam już jakieś 2 miesiące temu ?

Nigdy się tego nie dowiem. Nigdy więcej nie będę żyła spokojnie, dopóki tego nie zakończę !

Zakończę tą cholerną mękę dla Ciebie, zakończę tą 'przyjaźń' z idiotką, zakończę z NIM.

Tym, którego TERAZ tak bardzo kocham. I miejmy nadzieję, że to pójdzie na moją korzyść.

Cholera, twoje sprawy na moją korzyść ? NIGDY ! Bo to wszystko jest popieprzone.

Ale i tak Cię ... WAS kocham. Was ? Cholera . A może powinno zostać 'Cię'? ; (

Chu_ z tym wszystkim ! ; (