Mam nadzieję, ze ten wpis wyjdzie mi krótki i rzeczowy.
Przyjechala dziś Ula. Dostałam pełno kolczyków i brakuje mi już miejsca na stojaczku. Oo. I w końcu na ten targ nie poszłyśmy.
Opływam w kolejne filmy. Np. Piła 2 czyli to co wtedy chciałyśmy oglądać. ; >> Trzeba coś z tym zrobić, bo filmy nie mogą się tak marnować.
Siedziałam dziś w domu cały czas, bo trochę chora jestem, ale w pon. Do szkoły niestety idę. W sumie to nawet chce mi się iść. Zwłaszcza na trening, bo razem z Sandra planujemy rewolucję. Trzeba się jakoś do tego turnieju przygotować. I w sumie to i tak pewnie wszystko przegramy. Ale mamy już plan co i jak grać, a przynajmniej jak się starać, ze przegrać w dobrym stylu. Zaplanowałyśmy co, kto i jak, bo dobrze wiemy, ze trener to raczej dużo nas do turnieju nie nauczy. Ale wkurwiające jest to, że większość sobie to olewa, a potem będzie narzekać, że źle nam poszło. Część z pewnością będzie się wciąż śmiało, a to nawet bardziej wkurwiające niż denerwowanie się na kogoś wiedząc, że to jest Twoja wina. Chyba podświadomie przejmiemy cichą rolę trenera. No myslmy pozytywnie, ale wątpliwe by coś z tego wyszło. Ważne, że się postaramy.
I od dziś zaczynamy A6W. Sandra w celu przestania być wielorybem i stania się sexi słit laską, a ja żeby zobaczyć czy jestem ambitna i czy wytrwam w tym.
Pogrupowałam już wszystkie filmy i zaraz się zabieram za A6W i idę sobie coś puścić. Mam ochotę cos obejrzeć. O !
a w niedzielę robie obiad. Tzn. jak mi się uda. I to nie będzie tak jak z budynie od Pauliny. Bo będą krewetki. ;D Mniaam. I oby wyszło. A nawet jak nie wyjdzie, to ja udam, że są pysznie, bo moi rodzice i tak nie lubią ich, a Ula powie, ze są nie dobre, bo jakkolwiek by jej ich nie podac i tak powie, że są złe.
A babcia zapowiedziała, że chce jutro jechać, ale przypuszczam, że jeszcze z tydzień tu posiedzi jak nie dłużej. W każdym razie, Ola razem z Zibim wpadają na krewetki, więc tym samym pozostałych wraz z osobą towarzyszącą zapraszam. ; >> Bo jak się strujecie to przynajmniej we 2. xd
I to by było na tyle. Idę bo nie wiem co pisać dalej, może tylko, że ferie minęły mi nawet wolno, chociaż ten tydzień bardzo szybko, ale tamten przeraźliwie wolno. Życzcie mi zdrowia, O !
Jutro mecz ! < 3333
A 05.02 nie wypali. ; <<
Lubię Was dałny ! ;D TE ze zdjęcia of kors. I nie bejbuj !