ŁOHOHO
Ostatni raz byłam tu krótko po wigilii.
Zmiany, zminy, zmiany!
Oczywiście na lepsze :)
Decyzja, na którą tak długo czekałam zapadła bardzo korzystnie dla mnie.
Jestem szczęśliwa jak nigdy :)
Chociaż pewne sprawy się trochę pokomplikowały...
Ale nie ma co się tym przejmować, nie mozna przecież patrzeć ciągle wstecz.
Dobrze się stało.
Jednak jeszcze czekam.
Wtedy będę w pełni szczęśliwa.